Natalia i Piotr już od początku mieli wizję na swój plener. Miało byś intymnie i w otoczeniu natury. Oni wybrali miejsce. Był to jeden z plenerów gdzie nie musiałam się zbyt dużo wysilać. Mając tak wyluzowaną i pełną emocji parę przed obiektywem, można powiedzieć że zdjęcia robiły się same. Moim zadaniem było tylko uwiecznić ich wzajemną relacje a także wspólne pomysły.